Wprawdzie „Out of the Woods” nie było konkursem, jednak jak przyznał Michael Warren, był on jedyną osobą, która chciała wygrać. Postanowił zaprojektować krzesło o jak najmniejszym wpływie na środowisko naturalne, przy użyciu minimalnej ilości materiałów i cienkich elementów. Do tej decyzji skłonił go fakt, że suszenie w piecu grubszych elementów drewna wiąże się ze zwiększoną emisją dwutlenku węgla do atmosfery.